Szkolne lektury

Nirati

Co sądzicie o książkach które zadają nam "kochani" nauczyciele od polskiego?

Szczerze to dziś przeczytałam "Skąpca" i przyznam się że to pierwsza lektura jaką ruszyłam w gimnazjum...

Książki te są niejednokrotnie nudne, napisane staroświeckim i trudnym do zrozumienia językiem, co sprawia że mamy wielkie opory przed chociażby wzięciem ich w ręce.
Streszczenia są czasami ratunkiem, ale często nie wystarczają, czego jestem żywym przykładem xDD

Alex

Kiedyś, w podstawówce czytałam wszystkie lektury. Teraz się rozleniwiłam. Kocham czytać, ale nie to co jest w spisie lektur. Są nudne i nawet nie mam ochoty do nich zaglądać. Ostatnią jaką przeczytałam był dramat "Niemcy". No cóż...to taka książka jak Potop czy Quo Vadis, wypada przeczytać. Na początku bałam się, że będzie nudna, ale okazało się wręcz przeciwnie. Książeczka jak na dramat przystało krótka. Przeczytałam w pół godziny i bardzo mi się spodobała. Nawet bardziej niż bardzo xD

Nirati

Jedyna szkolna lektura jaką przetrawiłam to Szatan z siódmej klasy. Boska^^
No i jeszcze W pustyni i w puszczy, ale to przeczytałam nadprogramowo, bo przewodnicząca (barbie, do dziś się zastanawiam kto ją wybrał) marudziła że za gruba... Zamiast tego przerabialiśmy Pannę z mokrą głową. Badziewie!

Alex

Też szatana czytałam. Resztę oglądałam tylko xD

Leanne

I ja czytałam Szatana. ^^
Czytam WSZYSTKIE lektury, albo raczej prawie wszystkie, bo niestety moja polonistka wypytuje mnie o wszystkie szczegóły... ;/
Czytaliście Syzyfowe prace? Facet potrafił napisać JEDNO zdanie na 1/3 strony o.O
Ogółem z tymi szkolnymi lekturami to jest tak, że poruszają jakieś "ważne" problemy, co nie przeszkadza im w byciu nudnymi. Osobiście czytam fantastykę i rzadziej książki przygodowe, więc kiedy mam przeczytać coś o rozbiorach, to odpadam. Nie cierpię szkolnych lektur! To jest katastrofa! Za nic nie mogę ich wziąć do ręki... ;/
Nirati, fajny był Skąpiec? Bo muszę teraz czytać...

Double-Crossed

Racja, "Szatan z siódmej klasy" był całkiem przyjemną lekturą, choć aby się o tym przekonać moja klasa została podstępem "zmuszona" do przeczytania jej. Wszystko za sprawą polonistki, która powiedziała iż w Szatanie jest jakiś wątek erotyczny, który okazał się być tylko pseudo-erotycznym. Prawie cała klasa, nie licząc jakichś dwóch osób, książkę przeczytała. Sprytna kobieta to była, zaprzeczyć nie można. Nie znoszę jej za to do tej pory ;]. W pustyni i w puszczy? Nudne toto i w ogóle niepotrzebne, męczyłem się z tym długo aż w końcu sobie odpuściłem i nie żałuję tej decyzji. Z lektur gimnazjalnych to polecić mogę chyba tylko (jak na razie)Kamienie na szaniec.

Alex

O tak, Kamienie na szaniec to też dobra książka. No a w każdym razie taka, którą wypada przeczytać.
Wątkiem erotycznym powiadasz, że Was wzięła? xD Cwana kobieta, cwana.

No i mam do polecenia kolejne dwie książki mojego ulubionego autora!
Robin Cook - "Mózg" i "Chromosom 6"
Wiem, że mam manię na punkcie kryminałów medycznych, ale są tak cholernie wciągające, że nie umiem się oprzeć.
No, w każdym razie polecam gorąco!

Nirati

Przy Syzyfowych Pracach i Kamieniach na szaniec odpadłam.

Fajna polonistka xDD

Skąpiec świetny, zwłaszcza te wszystkie podejrzenia Harpagona ^^

Leanne

Polonistka cwana, a Wy idioci, że uwierzyliście xD
Naprawdę myśleliście, że w podstawówce może być lektura z wątkiem erotycznym? Gratulacje :P

Alex

L. ja też bym pomyślała xD

Nirati

A ja tym bardziej, a moja klasa to już w ogóle <lol>

Leanne

No comments -.-"

xDD

Nirati

No co, moja wina że tylko o jednym myślą ^^

Leanne

Myślec, jak myśleć. Ale to chyba oczywiste, że nie wrzuciliby w spis szkolnych lektur książki z wątkiem erotycznym :P

Nirati

Pan Giertych by na to z pewnością nie pozwolił!

Leanne

Też racja :D

~nvm

Pana Giertycha nie ma już od dawna, nad czym nieco ubolewam, gdyż potrafił mnie gość rozśmieszyć ; ]

Alex

Mieszkałam kiedyś niedaleko Pana G. O_o
Zanim się przeprowadziłam. I tak samo jak kiedyś przy wjeździe do Łodzi był transparent "Łódź przeprasza za Frytkę" tak ja widziałam kiedyś napis "Ł******i przepraszają za Giertycha" xDD

Leanne

Dobrze, że przynajmniej mieli odwagę przeprosić :P Ja to bym się nawet nie przyznała :D

Alex

Niestety wszyscy wiedzieli, że on tam mieszka, więc nie pozostawało nic innego jak przeprosić.

Leanne

No tak, ale ja bym się nie przyznała, że tam mieszkam xD

Alex

On nie musiał o tym otwarcie mówić xD Media wywęszą wszystko.

Leanne

Ja mówię o ludziach z Łodzi :P Jakby ich ktoś zapytał, to mogą powiedzieć, że są tylko przejazdem :D

Alex

Ja bym się w życiu nie przyznała, że pochodzę z miasta z którego pochodzi Frycia O_o
Swoją drogą widziałaś jak się popisała inteligencją u Cejrowskiego w programie kiedyś? xD